Dlaczego tak trudno jest studiować odżywianie?

Dlaczego tak trudno jest studiować odżywianie?

Komentarze: 0
Ocena: brak
Liczba głosów: 0

Czy nabiał jest dobry, czy zły dla zdrowia? Czy cholesterol jest zły? Czy czerwone mięso zabija, czy leczy? Czy dieta ketogeniczna jest darem niebios, czy zagrożeniem dla zdrowia? Czy dieta wegańska, wegetariańska, peskatarska lub witariańska może przedłużyć życie wolne od chorób?

Odżywianie jest zawinięte w wiele pomyłek. Dlaczego tak trudno jest określić, czy żywność jest dobra, czy zła dla zdrowia?

W naukach medycznych udowodnienie jakiejkolwiek teorii jest trudne. Nauka o żywieniu nie jest inna, ale ma też kilka wyjątkowych wyzwań. W tej funkcji przedstawiamy tylko niektóre z tych przeszkód.

Pomimo wielu problemów, z jakimi borykają się naukowcy zajmujący się odżywianiem, zrozumienie, które produkty spożywcze są korzystne, a które szkodzą zdrowiu, jest niezbędną pracą.

Ponadto społeczeństwo jest coraz bardziej zainteresowane znalezieniem sposobów na poprawę zdrowia poprzez dietę. Otyłość i cukrzyca są obecnie bardzo rozpowszechnione i oba mają żywieniowe czynniki ryzyka. To jeszcze bardziej zaostrzyło ogólne zainteresowanie.

Wszystkie obszary badań naukowych napotykają w mniejszym lub większym stopniu następujące problemy, ale ponieważ odżywianie jest tak wysoko na liście priorytetów ludzi, problemy wydają się wyolbrzymione.

Zmieniający się świat

Chociaż woda jest mętna i trudna do przepłynięcia, w dziedzinie badań żywieniowych odniesiono znaczne zwycięstwa. Na przykład naukowcy ustalili, że witamina C zapobiega szkorbutowi, że beri-beri rozwija się z powodu niedoboru tiaminy i powoduje niedobór witaminy D.

We wszystkich tych przypadkach istnieje związek między konkretnym związkiem a określonym stanem. Rzadko jednak obraz jest tak wyraźny. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku badania stanów, w których w grę wchodzi wiele czynników, takich jak otyłość, osteoporoza, cukrzyca lub choroby serca.

Z biegiem czasu zmieniły się również warunki związane z odżywianiem: kiedyś najczęstszym zagrożeniem dla zdrowia były niedobory, podczas gdy w dzisiejszych krajach zachodnich głównym problemem jest przejadanie się.

Zrozumienie roli żywności w zdrowiu i chorobie jest niezbędne i zasługuje na uwagę. W tej funkcji omawiamy niektóre powody, dla których badania żywieniowe wydają się tak niezdecydowane, trudne i wręcz mylące.

„Doskonałe” badanie żywieniowe

W idealnym świecie, aby zrozumieć wpływ danej żywności na zdrowie, na przykład jagody goji — eksperyment przebiegałby mniej więcej tak:

Naukowcy rekrutują 10 000 uczestników (zarówno mężczyzn, jak i kobiet, z różnych narodowości i grup etnicznych) i umieszczają ich w laboratorium na 10 lat. Naukowcy karmią każdą osobę dokładnie taką samą dietą przez cały okres pobytu, z jedną różnicą: połowa uczestników ukradkiem spożywa jagody goji – być może zmieszane z koktajlem mieszanym.

Alkohol i tytoń są zakazane na czas trwania badania.

Uczestnicy muszą również ćwiczyć przez tę samą ilość czasu każdego dnia; jeśli niektórzy ludzie ćwiczą więcej, mogą stać się zdrowsi, niezależnie od spożycia jagód goji. To wypaczyłoby dane.

Ani badacze, ani uczestnicy nie są świadomi, kto otrzymuje koktajl z jagód goji; gdyby uczestnicy wiedzieli, że otrzymują „superżywność”, mogliby skorzystać z efektu placebo. To tak zwane podwójne zaślepienie ma kluczowe znaczenie podczas prowadzenia badań klinicznych.

Podczas trwających dekadę badań naukowcy intensywnie monitorują stan zdrowia uczestników. Może to obejmować przeprowadzanie regularnych badań krwi i obrazowanie medyczne.

Oczywiście astronomiczny koszt tego typu badań jest pierwszą przeszkodą. Również etyka i zdrowy rozsądek mówią, że jest to niemożliwe.

Zamiast perfekcji

Badania żywieniowe muszą iść na pewne ustępstwa, ponieważ doskonałe badanie jest nieosiągalne. Tak więc w „badaniach obserwacyjnych” naukowcy zajmujący się żywieniem szukają powiązań między tym, co dana osoba spożywa, a jej obecnym lub przyszłym stanem zdrowia.

Badania obserwacyjne mogą być niezwykle przydatne. Korzystając z tej metody, naukowcy udowodnili, że tytoń powoduje raka płuc i że ćwiczenia są dla nas dobre.

Jednak te badania są dalekie od doskonałości.

Jednym z problemów związanych z badaniami obserwacyjnymi jest poleganie przez naukowców na zgłaszanym przez nich spożyciu żywności. Proszą uczestników, aby zapisali wszystko, co jedzą przez określony czas, lub zapamiętali, co jedli w przeszłości. Może to odnosić się do wczoraj lub kilka miesięcy wcześniej.

Jednak ludzka pamięć jest daleka od doskonałości. Ponadto niektórzy ludzie mogą celowo tęsknić za niektórymi produktami spożywczymi, takimi jak trzeci batonik tego dnia. Ponadto uczestnicy nie zawsze znają dokładną wielkość swoich porcji lub na przykład pełną listę składników w restauracjach, lub daniach na wynos.

Badania często zadają pytania dotyczące długoterminowego wpływu składnika odżywczego na zdrowie. Jednak naukowcy mają tendencję do zbierania informacji o diecie tylko w jednym lub dwóch punktach w czasie. W rzeczywistości dieta ludzi może się znacznie zmienić w ciągu dekady.

Kwestie związane z pomiarem spożycia składników odżywczych są tak zakorzenione, że niektórzy autorzy określają samoopisy jako pseudonaukę.

Rola przemysłu

Kwestie te skłoniły do ​​bardzo krytycznego opracowania, które ukazało się w czasopiśmie PLOS, aby wyodrębnić dane z National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES).

NHANES, który rozpoczął się w latach 60., „to program badań mający na celu ocenę stanu zdrowia i stanu odżywienia dorosłych i dzieci w Stanach Zjednoczonych”. Eksperci wykorzystują odkrycia do kierowania polityką zdrowia publicznego w USA

Podstawową metodą zbierania danych dla NHANES są 24-godzinne wywiady przypominające o diecie. Naukowcy wykorzystują te informacje do obliczania spożycia energii.

Autorzy krytycznego artykułu doszli do wniosku, że „możliwość oszacowania trendów populacyjnych w zakresie spożycia kalorii i wygenerowania empirycznie wspieranej polityki publicznej dotyczącej relacji między dietą a zdrowiem na podstawie amerykańskiego nadzoru żywieniowego jest niezwykle ograniczona”.

W artykule opiniotwórczym główny autor Edward Archer nie zadaje ciosów, wyjaśniając, że ich artykuł wykazał, „że około 40 lat i wiele milionów dolarów amerykańskich danych z nadzoru żywieniowego było fatalnie błędnych. W epidemiologii żywienia te wyniki są powszechne”.

Tutaj spotykamy obosieczny miecz przemysłu: artykuł PLOS One deklaruje, że finansowanie krytycznego badania „zostało zapewnione z nieograniczonego grantu badawczego od The Coca-Cola Company”.

Finansowanie przez przemysł z pewnością nie unieważnia wyników badań, ale powinno skłonić nas do zastanowienia się, co fundator może zyskać na takich badaniach. W tym przypadku firma produkująca słodkie napoje może skorzystać na destabilizacji wiary ludzi w badania, które uznają ich produkty za niezdrowe.

Być może ten przykład jest trochę niezwykły; częściej branża mająca żywotny interes będzie finansować badania, które wykazują korzyści płynące z produktu.

Na przykład kalifornijska Komisja Orzechów regularnie finansuje badania, stwierdzając, że orzechy włoskie są dla nas dobre. Tymczasem jedno badanie wspierane przez US Highbush Blueberry Council z dumą stwierdza w swoim streszczeniu:

„Powszechnie zgadza się, że regularne spożywanie smacznych, dojrzałych jagód może być bezwarunkowo zalecane”.

Przypomnijmy, że jeśli badanie zapewnia finansowanie przemysłu, nie oznacza to, że ludzie powinni od razu odrzucać wyniki. Powinien jednak dać do myślenia.

W innym badaniu opublikowanym w czasopiśmie PLOS Medicine przyjrzano się wpływowi finansowania przez przemysł badań nad napojami bezalkoholowymi, sokami i mlekiem.

Autorzy podsumowują: „Finansowanie przez branżę artykułów naukowych związanych z żywieniem może fałszować wnioski na korzyść produktów sponsorów, z potencjalnie znaczącymi implikacjami dla zdrowia publicznego”.

Aby zwiększyć zamieszanie, media mają tendencję do wzmacniania tych ustaleń. Jeśli na przykład badanie sfinansowane przez producenta czekolady wykaże, że czekolada przedłuża życie, media wiernie odwzorowują wnioski, często bez wzmianki o fundatorach lub bez omawiania ograniczeń badania.

Zanurzenie się w złożoność

Inną kwestią, która wydaje się nękać badania nad odżywianiem, jest złożoność. Czasami badanie będzie koncentrować się na wpływie tylko jednego określonego produktu spożywczego lub związku na stan zdrowia. Jest to nieco łatwiejsze do zarządzania.

Często jednak w badaniach próbuje się zbadać wpływ konkretnej diety. Na przykład dieta śródziemnomorska zyskała wiele uwagi w ostatnich latach.

Trudność polega na tym, że wersja diety śródziemnomorskiej jednej osoby może bardzo różnić się od wersji innej osoby. Na przykład jedna osoba może codziennie wypić jeden mały kieliszek czerwonego wina, zjeść 25 oliwek i karczocha, podczas gdy ktoś inny może należeć do tej samej grupy eksperymentalnej badania i nie pije wina i nie je oliwek ani karczochów.

Pokrewnym problemem jest zastępowanie: jeśli ktoś nie je na przykład mięsa, prawdopodobnie zastąpi mięso innymi źródłami białka, takimi jak fasola lub rośliny strączkowe. Tak więc, porównując diety zawierające mięso z tymi, które go nie zawierają, jakiekolwiek skutki zdrowotne mogą nie wynikać z braku mięsa, ale z dodatku innych pokarmów.

Każdy rodzaj owoców i warzyw zawiera szeroką gamę związków, a ich rodzaj i ilość może się różnić w zależności od tego, gdzie rosną, jak ludzie je transportują i przechowują oraz jak je przetwarzają i gotują.

Jest tak wiele zmiennych, które należy wziąć pod uwagę, że nawet jeśli badanie przynosi statystycznie istotny wynik, trudno jest określić, czy rzeczywiście pochodzi on z badanej żywności.

Oczywiście ludzie są tak samo różnorodni, jak żywność, którą spożywają. Zjedzenie jednego orzeszka może zapewnić jednej osobie korzystne składniki odżywcze, podczas gdy ten sam orzeszek może być śmiertelny dla osoby z alergią.

Badanie z 2015 roku mówi o tym samym, ale w bardziej subtelny sposób. Naukowcy nieustannie mierzyli poziom glukozy we krwi 800 uczestników i stwierdzili „wysoką zmienność reakcji na identyczne posiłki”.

Autorzy wyjaśniają, że sugeruje to, że „uniwersalne zalecenia dietetyczne mogą mieć ograniczoną użyteczność”.

Plaga mylących zmiennych

Żeby wyjaśnić tę kwestię, pomocne może być opisanie wyników urojonego (ale nie do końca fantazyjnego) badania: ludzie, którzy jedzą dużo szpinaku, żyją o 5 lat dłużej niż ludzie, którzy nie jedzą szpinaku.

Z tego wyniku można szybko wywnioskować, że szpinak wydłuża życie. Zanim jednak spieszymy się na zaopatrzenie, warto zastanowić się nad alternatywami.

W takim przypadku przedłużona żywotność może nie wynikać z samego szpinaku; ktoś, kto je dużo szpinaku, może również jeść dużo innych warzyw. I odwrotnie, ktoś, kto nie je szpinaku, może jeść mniej warzyw.

Ponadto osoba, która regularnie je warzywa, prawdopodobnie chętniej odda się innym zdrowym rozrywkom, takim jak ćwiczenia. Ktoś, kto nigdy nie je szpinaku, może być mniej skłonny do ćwiczeń.

Są to oczywiście wszystkie założenia, ale jasne jest, że ze spożyciem szpinaku powiązane są inne czynniki, które mogą wpływać na wyniki.

W większości badań naukowcy próbują „kontrolować” te zmienne. Jednak zawsze istnieje ryzyko, że jakiś niezmierzony czynnik znacząco zmienia wyniki.

Zmienne zakłócające mają oczywiście wpływ na wszystkie dziedziny nauk medycznych, ale ponieważ dieta i styl życia są ze sobą tak ściśle powiązane, stanowią szczególne zagrożenie w badaniach żywieniowych.

Podsumowanie

Odżywianie to pole minowe zamieszania. Ustalenie, co jest zdrowe, a co nie, może być wyzwaniem. Chociaż możemy być całkiem pewni, że owoce i warzywa są dla nas dobre, podczas gdy produkty o wysokiej zawartości tłuszczu, soli i cukru nie, istnieje wiele szarych obszarów.

Badania, które wprowadzają zamieszanie w naukach o żywieniu, obejmują literaturę badawczą związaną z 50 składnikami losowo wybranymi z książek kucharskich. Należą do nich pieprz, cielęcina, cytryna, marchew, homar, rum, rodzynki i musztarda.

Według artykułu, z tych 50 składników 40 wiązało się ze wzrostem lub spadkiem ryzyka zachorowania na raka. W swoim podsumowaniu autorzy badania piszą, że „każde pojedyncze badania podkreślają niewiarygodnie duże efekty, mimo że dowody są słabe”.

Więc co możemy zrobić? Naukowcy powinni ciągle ulepszać swoje metody badawcze i dodawać to, co już wiemy. Konsumenci, ogół społeczeństwa i media muszą być bardziej krytyczni.

Ogólnie rzecz biorąc, w świecie żywienia nie ma szybkich odpowiedzi. Ponieważ jednak wszyscy musimy jeść, zainteresowanie raczej nie zniknie, a nauka będzie nadal szła naprzód.

Tagi
Inne od Salomon Górski
Jak przetworzona żywność wpływa na Twoje zdrowie?
Komentarze: 0
Ocena: brak
Dlaczego tak trudno jest studiować odżywianie?
Komentarze: 0
Ocena: brak
Zobacz wszystkie
Komentarze artykułu

Brak komentarzy

Dodaj komentarz